Pożegnanie El Nido


Dziś ostatnia runda po wysepkach palawańskich, w kameralnym towarzystwie Norwegów. Podobała nam się zdecydowanie najbardziej, szczególnie snorkeling. 
W końcu rybki! 
Na starość chyba zapisze się na oceanografię :) cudnie byłoby znać nazwy tych wszystkich paszczaków kotłujących się wkoło rafy koralowej. 
Na żółwie i inne stwory wciąż czekamy. 

Wrzucamy parę fotek i filmik :)

snorkling z rybkami <= filmik!







































PS. aparat sprawdza się rewelacyjnie! Polecam wszystkim amatorom na takie tripy!





Żegnam El Nido z mniejszym sentymentem niż Artur. Źle nie było, ale na kolana mnie nie powaliło. 

Ruszamy po więcej!




14.11.13

9 komentarzy:

  1. No rybki, jak rybki, są super, ale ta syrena...

    OdpowiedzUsuń
  2. o rany... ja bym umarła jakbym miała zanurzyć choćby mały palec w wodzie gdzie widzę rybę! ;D
    piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no co ty! im więcej ryb tym lepiej! super uczucie jak widzisz w realu rybki, które znasz ze sklepu zoologicznego czy własnego akwarium. I w dodatku możesz je gonić z aparatem hehe. buziak

      Usuń
  3. No piękne zdjęcia. A co z wędkowaniem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie tego mi brakuje! próbuje namówić A. na wypad do wioski rybackiej. Na razie ryby jemy i/lub fotografujemy.
      PS. widziałeś jaki super skalar? był jak 1,5 x dłoń :)

      Usuń
  4. no tak dziecko, ty i oogroomne akwarium - pelnia szczęścia. ale zdjecia piękne - szczególnie to twoje podwodne, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. mniejsza pełnia szczęścia była jak wpłynęłam w elektryczny plankton, uderzyłam się kilka razy o ostry jak brzytwa koral lub stanęła na czymś co miało być nieruchomym koralem ale ugryzło mnie w nogę :) widok kolorowych rybek wszystko wynagradza :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no to o nie pchaj tego nochla w kazde napotkane miejsce - bo mi jeszcze rekinowi na szczekę nadepnąć gotowa jesteś!!!

    OdpowiedzUsuń