Na Wagarach.



Żeby uczcić rekordową ciszę na blogu zrobię taki eksperyment i napiszę, że w sobotę napiszę :) A o czym napiszę? 

Hm... Dam Wam przedsmak.





Ciekawi?


Zalatani, zarobieni i zabiegani jesteśmy jak jasna ch... ale wiemy, kiedy powiedzieć sobie  s t o p !  I poszliśmy dzisiaj na wagary. Byliśmy w końcu na niesamowitym spacerze z serii "spacer niedzielny" (cz. 1 znajdziecie tu:  Watson -> Bondi ). 
Jak Was zabierzemy w trasę będziecie zbierać zęby z podłogi, obiecuję :)




Jak ktoś się jeszcze waha czy jechać na wakacje do Sydney bo drogo i daleko to niech dalej się waha. Ale jak ktoś się zastanawia, czy zamieszkać tutaj? Ooo odpowiedź brzmi TAK! W tym mieście jest ponad 100 plaży ! Jesteście w stanie zwizualizować sobie ten skromny fakt? Ponad 100! I wkrótce pokażemy Wam te najpiękniejsze...

Buziaki, ciężko pracujący na wakacje w buszu i nowy tablet żeby móc podwójnie pisać na blogu - Iga & Artur





PS. Kto nie polubił nas na fejsie ten fuuujara! Bo w piątek rano wrzucamy inspirujące videoo :) 

PS 2. Kto jest fujarą do kwadratu i nie śledzi nas z lupą na Instagramie ten przegapił parę odjazdowych fotek w Sydney i na plaży. Ale to pikuś. Najlepsza jest obciachowa selfie na Coogee beach z przykrótko przyciętą grzywką. Enjoy. Chociaż ta fota powyżej tej daje radę.

7 komentarzy:

  1. przez caly tydzien w Wwie byla piekna sloneczna pogoda, codziennie musialam opierac sie checi pojścia na wagary, ale coś mi się wydaje ,ze na waszym miejscu też bym się nie oparła,
    pozdrawiam, st

    OdpowiedzUsuń
  2. hm, czy ja powinnam zacząć się martwić tym, że Ty możesz mieć zmartwiecie z ograniczona liczbą kartek w paszporcie ....?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oh, gdybym tylko miała parę lat mniej... wtedy na pewno! :)

      Usuń
  3. Wszystkie 3 foty powyżej S U P E R :D Czekam na więcej i relację z wagarów :) ja cały tydzień spędziłam w Wwie na opalaniu się :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. d z i ę k u j e m y :) na razie wrzucamy wyjątkowy epizod, jaki nas spotkał w trakcie wagarów a już następnym razem złap mnie za rękę, przejdziemy całą trasę Coggee - Bondi, dla której w ogóle zerwaliśmy się z lekcji :)
      buziaki i smaruj się! :)

      Usuń
  4. Przepraszam, że tak dawno nie komentowałam waszych postów ale mam bardzo dużo lekcji a d tego jeszcze tyle zajęć dodatkowych.oczywiście pozdrawiam Was i życzę powodzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grunt, że dajesz znak życia bo już się martwiłam :) ucz się pilnie a najbardziej języków!!! warto! Good luck :)

      Usuń